Radomyscy Katyńczycy

Radomyscy Katyńczycy

W kwietniu i maju 1940 roku na rozkaz najwyższych władz Związku Radzieckiego NKWD zamordowało ponad 20 tysięcy Polaków. Kilku z nich było związanych z ziemią radomyską.

W 2010 r. w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej przy Gimnazjum Publicznym im. JP II w Radomyślu Wielkim, zasadzono dęby pamięci poświęcone czterem Katyńczykom związanym z naszą gminą: Upamiętnieni wtedy zostali:

Kazimierz Bartoszyński (1888- 1940), urodzony w Radomyślu, syn aptekarza Władysława i Bronisławy z Masłowskich, uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, ppłk korpusu sanitarnego służby czynnej WP, zamordowany w kwietniu 1940 w Katyniu;

Józef Brągiel (1894-1940) urodzony w Radomyślu, żołnierz dywizji syberyjskiej, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, doktor prawa, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach, zamordowany w Kijowie;

Włodzimierz Kasprzyk (1912-1940) urodzony w Radomyślu Wielkim, syn lekarza Antoniego i Marii z Fuchsów, ppor. WP, osadzony w obozie w Starobielsku, zamordowany w Charkowie w kwietniu 1940;

Ludwik Lonczak (1884-1940) urodzony w Pniu, syn Michała i Agnieszki z domu Puła. Szkołę Podstawową ukończył w Radomyślu Wlk. Służył jako oficer w armii austriackiej i brał udział w I wojnie światowej. W niepodległej Polsce podjął pracę w policji. Był komendantem posterunku w Radomyślu, komendantem powiatowym w Kolbuszowej i komisarzem PP w Tarnopolu. Po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej został aresztowany przez Rosjan i osadzony w obozie w Ostaszkowie. W kwietniu 1940 r. zamordowany w Kalininie i pochowany w Miednoje.

 

W ramach cyklu uroczystości upamiętniających setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości z inicjatywy Krzysztofa Babiarza z Komitetu Obchodów 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości i dzięki wsparciu gminy, przy gimnazjum posadzone zostały trzy kolejne dęby pamięci i zamontowane imienne tabliczki. Uroczystość, która odbyła się w przeddzień Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej przypadającego 13 kwietnia, wpisała się w ogólnopolską akcję „Katyń - ocalić od zapomnienia”.

Upamiętnieni zostali:

Władysław Armata (1899-1940) hallerczyk, doktor praw, podporucznik piechoty rezerwy. Urodził się w 1899 r. w Stobiernej koło Rzeszowa. Podczas pierwszej wojny światowej został wcielony do armii austriackiej i walczył na froncie włoskim, gdzie dostał się do niewoli. Po przedostaniu się do Francji wstąpił do „Błękitnej Armii” gen. Józefa Hallera. Po powrocie do kraju rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1928 r. uzyskał doktorat z prawa. Pracował w sądach w Krakowie i Ulanowie. W latach 1931-32 był sędzią grodzkim i naczelnikiem sądu w Radomyślu Wielkim. Później pracował w Nowym Sączu. Wiosną 1939 r. ze względu na zagrożenie wojenne został powołany do rezerwy armii i awansowany do stopnia podporucznika piechoty. Wojenna pożoga rzuciła go do Lwowa, gdzie po zajęciu miasta przez Sowietów został aresztowany przez NKWD. Osadzony został w obozie w Kozielsku, a następnie zamordowany w Katyniu jako jeden z pierwszych. Na liście wywozowej z dnia 2 kwietnia 1940 r. widnieje pod pozycją 58.

legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, kawaler Virtuti Militari, jeździec – kandydat na olimpijczyka (w Los Angeles w 1932 r.), major artylerii. Urodził się w 1899 r. w Leżajsku, a od 1906 r. mieszkał w Radomyślu, gdzie jego ojciec Zygmunt był naczelnikiem sądu. W Radomyślu chodził do szkoły ludowej i pobierał prywatne lekcje. W sierpniu 1914 r. został szeregowym 1. Pułku Piechoty Legionów, a następnie służył w jednostkach artyleryjskich. Walczył m.in. pod Styrem i Kostiuchnówką. W 1918 r. wstąpił do Wojska Polskiego i został oficerem. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. 20 września 1920 r. wyróżnił się bohaterską postawą nad rzeką Swisłocz pod Dublanami, za co otrzymał krzyż Virtuti Militari. Po wojnie kontynuował karierę w armii. Z sukcesami uprawiał też jeździectwo sportowe, był w składzie drużyny, która przygotowywała się do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1932 r. Niestety polska drużyna tam nie wystąpiła ze względu na bardzo wysokie koszty transportu koni za ocean. W 1937 r. został awansowany do stopnia majora. W wojnie obronnej 1939 roku był dowódcą dywizjonu walczącego w składzie Armii „Kraków”. Po rozbiciu zgrupowania na Lubelszczyźnie w trzeciej dekadzie września, dostał się do niewoli sowieckiej. Osadzony został w obozie w Starobielsku, a wiosną 1940 roku zamordowany został w Charkowie.  Franciszek Mrowec (1899-1940) legionista, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, kawaler Virtuti Militari, jeździec – kandydat na olimpijczyka (w Los Angeles w 1932 r.), major artylerii. Urodził się w 1899 r. w Leżajsku, a od 1906 r. mieszkał w Radomyślu, gdzie jego ojciec Zygmunt był naczelnikiem sądu. W Radomyślu chodził do szkoły ludowej i pobierał prywatne lekcje. W sierpniu 1914 r. został szeregowym 1. Pułku Piechoty Legionów, a następnie służył w jednostkach artyleryjskich. Walczył m.in. pod Styrem i Kostiuchnówką. W 1918 r. wstąpił do Wojska Polskiego i został oficerem. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. 20 września 1920 r. wyróżnił się bohaterską postawą nad rzeką Swisłocz pod Dublanami, za co otrzymał krzyż Virtuti Militari. Po wojnie kontynuował karierę w armii. Z sukcesami uprawiał też jeździectwo sportowe, był w składzie drużyny, która przygotowywała się do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1932 r. Niestety polska drużyna tam nie wystąpiła ze względu na bardzo wysokie koszty transportu koni za ocean. W 1937 r. został awansowany do stopnia majora. W wojnie obronnej 1939 roku był dowódcą dywizjonu walczącego w składzie Armii „Kraków”. Po rozbiciu zgrupowania na Lubelszczyźnie w trzeciej dekadzie września, dostał się do niewoli sowieckiej. Osadzony został w obozie w Starobielsku, a wiosną 1940 roku zamordowany został w Charkowie.

Krajowe zawody konne na hipodromie w Łazienkach Królewskich w Warszawie (maj 1932 r.). Kapitan Franciszek Mrowec na koniu Moskal w konkursie zwycięzców im. Naczelnego Redaktora i Wydawcy IKC posła na Sejm Mariana Dąbrowskiego w trakcie skoku przez przeszkodę. Fot. NAC zbiory online

Piotr Starsiak (1896-1940) urodził się 1896 w Małej Toni, koło Dąbrowy Tarnowskiej. W czasie I wojny światowej wcielony został do armii austriackiej, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do Policji Państwowej. Służył m.in. w Nowym Sączu i Krakowie. W latach 1922-24 był posterunkowym w Radomyślu Wielkim, z kolei tuż przed wojną w Czerminie, skąd ewakuował się z częścią mieleckich policjantów na Kresy Wschodnie. Tam został aresztowany przez NKWD i osadzony w obozie w Ostaszkowie. Zamordowano go po 15 kwietnia w Twerze, spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje.